01.07.17. John Bashobora
W sobotę dnia 01.07.2017 (Julay morning - chciałoby się rzec) już wczesnym rankiem, zebraliśmy się na Stadionie Narodowym w Warszawie, by uczestniczyć w rekolekcjach prowadzonych przez o. Johna Bashoborę.
Ksiądz John Bashobora jest charyzmatycznym księdzem katolickim pochodzącym z Ugandy, który już wielokrotnie odwiedzał Polskę i za każdym razem jest entuzjastycznie witany a jego następna wizyta oczekiwana jest z wielką niecierpliwością.
Wraz z Elą Celińską i Darkiem Kosyłą oczekiwaliśmy na spotkanie z czarnoskórym duchownym, tak jak i pozostałych 35 tysięcy ludzi zgromadzonych na stadionie.
Obliczyłem tak naprędce, że na płycie stadionu ustawionych było ok. 5 tyś krzesełek dla osób niepełnosprawnych, dzieci i ich rodzin - prawie wszystkie miejsca były zajęte.
Ku uciesze publiczności, pierwszym z zapowiedzianych gości, był Marcin Zieliński; młody 25 letni chłopak z Sochaczewa, który nazwany polskim Boshoborą przez spikera pokręcił skromnie głową i uśmiechnął się.
Tytułem wstępu, zaczął opowiadać w jaki sposób posiadł moc uzdrawiania pochodzącą od Pana Boga, a potem wśród publiczności zaczęły dziać się rzeczy trudne do opisania - trzeba to samemu zobaczyć w innym wypadku nikt nie chce w to uwierzyć.
Dość powiedzieć, że widziałem omdlenia, słyszałem nieludzkie wycia oraz osoby powstające z inwalidzkiego wózka, które swobodnym krokiem podeszły do ołtarza przy którym odprawiana była Msza Święta.
Zdarzenia te miały miejsce podczas modlitwy uzdrawiającej prowadzonej przez ojca Johna Boshobrę.
Najlepszą oceną tych zdarzeń, jest bezpośrednie spotkanie i udział w rekolekcjach, dlatego nie chcę się rozpisywać zbyt długo o tym, aby zachęcić innych do uczestnictwa w następnych spotkaniach z duchownym z Ugandy.
Tekst i zdjęcia
Józef radzio